Survival według Beara Gryllsa – jak przeżyć w każdych warunkach?

Bear Grylls, zapytany przez portal Purple Dragon Play o trzy rzeczy, które chciałby mieć, gdyby nastąpiła apokalipsa, wymienił: zaradność, odporność oraz wytrzymałość. I choć ma wiele kontuzji, a Internet niejednokrotnie tonął w zapytaniach, jak zginął Bear Grylls, legenda survivalu przeżyła każdą ekstremalną sytuację. Dowiedz się, jak jego wartości przekładają się na praktykę.

Kim jest Bear Grylls?

Bear grylls zdjecia

Autor: Jamie Gray | Autor: Kalei Brooks, Alaska National Guard

Edward Michael Grylls urodził się 7 czerwca 1974 roku. W wywiadzie dla “The Times & The Sunday Times” powiedział, że przezwisko “niedźwiedź” nadała mu jego siostra Lara Fawcett, gdy miał zaledwie tydzień, a on później zmienił je w urzędzie. Od najmłodszych lat ojciec uczył go żeglugi i wspinaczki na wyspie Weight.

Przez trzy lata służył w brytyjskich służbach specjalnych jako żołnierz 21 Pułku Rezerwy Special Air Service. Tam doskonalił swoje umiejętności przetrwania, które wykorzystywał później w serialach. Niestety podczas jednego z skoków spadochronowych, Bear złamał kręgosłup w trzech miejscach. Nie powstrzymało go to przed spełnieniem marzenia z dzieciństwa o zdobyciu Mount Everestu. Dzięki rehabilitacji silnej woli, mężczyzna 2 lata później wspiął się na najwyższy szczyt świata. Tym samym wpisał się do Księgi Rekordów Guinnessa jako najmłodszy Brytyjczyk (23 lata), któremu udało się to osiągnąć.

Aktualnie Bear Grylls ma 48 lat. Wystąpił w kilku programach telewizyjnych i wydał kilkanaście poradników oraz powieści. Jest Naczelnym Skautem Wielkiej Brytanii. Wygłasza także przemówienia motywacyjne w kościołach, szkołach i organizacjach na całym świecie.

Szkoła przetrwania Beara Gryllsa – prawdziwe życie czy reżyserka?

Noz survivalowca w lesie

Bear Grylls w programie “Szkoła przetrwania” uczy, jak przetrwać w sytuacjach awaryjnych. Zawsze ma przy sobie nóż wojskowy, manierkę i krzesiwo. Z tym skromnym ekwipunkiem przeżył w skrajnie różnych warunkach, m. in. na lodowcu, w amazońskiej dżungli i na hawajskim wulkanie.

Jak podaje Wikipedia, nagrania do jednego odcinka programu trwają tydzień. Przed jego kręceniem, podróżnik zapoznaje się z charakterystyką otoczenia, w którym się znajdzie. Musi bowiem pokazać widzom najniebezpieczniejsze sytuacje. Z tego też powodu część sytuacji w programie jest wyreżyserowana.

Magazyn “New York Post” ustalił, że podczas nagrywania odcinka w górach Sierra Nevada, kiedy Bear utknął na bezludnej wyspie, w rzeczywistości spał w miejscowym hotelu. Inne oskarżenia wobec producentów programu, które krążą po internecie, to poskramianie wynajętych koni, pływanie tratwą zbudowaną przez specjalistów za kamerami czy skakanie przez rozżarzone węgielki i maszyny dymiące imitujące lawę.

Przygoda z Bearem Gryllsem – Barack Obama na polowaniu

Barack obama w dziczy z bearem gryllsem

Zdjęcie: Discovery Channel

W artykule na stronie “Daily Mail” możemy przeczytać, że kilka lat temu pracownicy Białego Domu niespodziewanie skontaktowali się z zespołem produkcyjnym programu Gryllsa informując, że Barack Obama jest jego wielkim fanem i chce nakręcić odcinek na Alasce. Wybór miejsca nie był przypadkowy. Prezydent USA chciał zwrócić uwagę na zmiany klimatyczne. Stworzył projekt, który zmniejszyłby emisję dwutlenku węgla o 32% i szukał poparcia.

Ekipa Beara miała tylko 2 tygodnie na przygotowanie się do nagrań. Agenci Secret Service (organu ścigania zajmującego się ochroną najważniejszych osób w państwie) wymyślili wiele zasad bezpieczeństwa, jak zakaz prezentowania gazu pieprzowego, ale Bear je złamał. Pierwszą rzeczą, jaką powiedział Obamie, było to, że są na terenie niedźwiedzi grizzly i posiadanie czegoś do samoobrony to konieczność. Prezydent chętnie przetestował gaz. W międzyczasie zmienił się jednak kierunek wiatru i poszkodowany został Bear. “Daily Mail” napisał, że dotychczas niewzruszony agent Secret Service, widząc to, nawet się uśmiechnął.

Innym ograniczeniem był zakaz zjedzenia łososia, którego połówkę ekipa programu znalazła dzień wcześniej na brzegu rzeki. Pozostałości po obiedzie niedźwiedzia miała zastąpić ryba przygotowana przez kucharza. Również to udało się prezydentowi obejść. Co więcej, podzielił się on z Bearem napojem z bidonu – także wbrew zasadom.

Survival food. Co jadł Bear Grylls? Krew z renifera i kozie jadra

Survival food raczej nikomu nie smakuje, ale pozwala przeżyć. W jednym z odcinków swojego programu, Bear pokazywał, jak wydobyć wodę z odchodów słonia. Takich egzotycznych doświadczeń na swoim koncie ma bardzo dużo. Pił krew z węża i renifera, by uniknąć odwodnienia, próbował surowych kozich jąder. W wywiadzie dla magazynu “Kuchnia”, wspominał także tłuszcz wielbłąda i jaja mrówek, bo mają aż 60% białka.

Taki sposób odżywiania odbił się na zdrowiu Beara. Podróżnik często cierpi na zatrucia pokarmowe. W rozmowie z Agą Kozak wyznał, że prywatnie odżywia się więc raczej zdrowo – praktycznie nie je mięsa ani nabiału. Jego dwa ulubione dania to domowe guacamole i ciasto marchewkowe.

Być jak Bear Grylls

Bear Grylls jest inspiracją dla wielu survivalowców. Na koniec stycznia 2012, “Daily Mail” poinformował o śmierci 29-letniego Davida Austina. Mężczyzna zamierzał pokonać trasę z południa na północ Szkocji. Do podróży przygotowywał się przez dwa lata, biorąc udział w kursach przetrwania. Na wyprawę zabrał ze sobą jedynie kilka najpotrzebniejszych rzeczy. W mieszkaniu zostawił nawet telefon.

Davida zaskoczyły mocne opady śniegu i mróz. Mimo to nie skorzystał z oferty noclegu w hostelu. Zamiast tego zdecydował się rozbić obóz w lesie, gdzie zmarł z wychłodzenia. Specjaliści od survivalu zgodnie twierdzą, że żaden człowiek nie byłby w stanie przeżyć zimy w szkockich górach, żywiąc się jedynie tym, co znajdzie.

Jeśli chcesz być jak Bear Grylls pamiętaj, że jego najważniejszą zasada przetrwania, o której niejednokrotnie wspomina, jest unikanie ryzyka.

Jak przetrwać w ekstremalnych warunkach?

Infografika bear grylls podstawy survivalu i zasady przetrwania 8

Podróżnik zapytany o to, jak długo człowiek może przeżyć w ekstremalnych warunkach, podkreślił, że wszystko zależy od sytuacji, w jakiej się znalazł i jak na nią zareagował. Najważniejszym priorytetem jest bezpieczeństwo. Niezależnie od okoliczności, bez niego cała reszta nie ma znaczenia. W następnej kolejności należy zadbać o widoczność tak, by ekipa ratunkowa mogła nas odnaleźć. Dopiero na samym końcu można myśleć o pożywieniu i wodzie. I przede wszystkim nie wolno trać nadziei.

Porady Beara Gryllsa opierają się na zasadzie trójek. Każdy survivalowiec wie, że człowiek jest w stanie przeżyć:

  • 3 minuty bez powietrza,
  • 3 godziny bez schronienia,
  • 3 dni bez wody,
  • 3 tygodnie bez jedzenia.

Wartości te są uogólnione, ale pomagają ustalić, jakich umiejętności i ekwipunku potrzebujemy do przetrwania w sytuacji kryzysowej.

Przeczytaj także: Niezbędne narzędzia survivalowe, które uratują cię z opresji

Wskazówki Beara Gryllsa, ktore mogą uratować ci życie

Osoba w lesie obcina galez nozem

Podróżnik aktywnie prowadzi kanał na YouTube, gdzie dzieli się swoimi przygodami i uczy, jak poradzić sobie w różnych warunkach. Oto kilka przydatnych porad z filmu “5 wskazówek dotyczących przetrwania”.

Palenie ogniska na łące

Kiedy rozpalasz ognisko na otwartym terenie, porośniętym trawą, musisz być ostrożny, ponieważ ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia. Pożarom sprzyjają suche, gorące i wietrzne warunki. Jedynym sposobem ochrony w tej sytuacji jest zrobienie podziemnego ogniska, tzw. Dakota Fire Hole (tu w późniejszym czasie można podlinkować mój artykuł o ogniskach).

Przetrwanie w dżungli

Najważniejszym narzędziem, które warto mieć w swoim ekwipunku, jest maczeta. Przyda się podczas budowy schronienia, rozpalania ognia, zbierania wody, strugania narzędzi i polowania na zwierzęta.

Bezpieczeństwo w górach

Wbrew pozorom, to nie lawiny i dzikie zwierzęta są największym zagrożeniem w górach, lecz warunki pogodowe. Ujemne temperatury w połączeniu z wiatrem i opadami stanowią zabójczą kombinację. Jeśli więc widzisz, że pogoda się zmienia, znajdź schronienie. Przed wyprawą upewnij się także, czy masz odpowiednią ilość wodoodpornych ubrań.

Zbieranie wody pitnej na oceanie

Do przetrwania na oceanie najważniejsze jest regularne nawadnianie organizmu. Zawsze bądź przygotowany na deszcz. Możesz go zbierać na plandekę. W ekstremalnych przypadkach pamiętaj, że płyn znajdziesz w gałkach ocznych ryb.>/p>

Przetrwanie na Arktyce

Niektórzy ludzie myślą, że zmarznięte dłonie można ogrzać dzięki dmuchanie na nie. To błąd – w ten sposób robią się one wilgotne. Zamiast tego spróbuj krążeń ramion, aby polepszyć przepływ krwi. Nie zapomnij także zabrać ze sobą termos z ciepłą herbatą.

Dżesika Dominiak
Zawodowo piszę i bawię się słowami. Prywatnie czas spędzam na siłowni, na spacerach z psem lub na kanapie, rozwiązując krzyżówki. Mam słabość do brukselki i miętowo-czekoladowej latte.
error: Treści są zabezpieczone!